Forum Klasy 3D
Czym sie różni mały żyd od dużego żyda?
Dużemu wystają nogi z pieca.
Siedzi dwóch żydów pod prysznicem i jeden z nich sięga po mydło, na co drugi:
-Israel, nie mieszaj w to mamy!
Jeszcze duzo mialem, ale pozapominalem...
Offline
Nastolatka wybiera się na randkę. Wychodząc z domu natyka się na swoją babcię, która ze zdumieniem patrzy na prześwitującą bluzkę wnuczki, pod którą nie ma stanika…
- Ależ kochanie, przecież nie możesz tak wyjść z domu!! – oburza się babcia
- Spokojnie babciu – odpowiada wnuczka – czasy się zmieniły, teraz należy pokazywać swoje pączki róż…
Dzień później wnuczka wraca ze szkoły i widzi babcię siedzącą topless na tapczanie…
- Babciu! Za chwilę przyjdzie mój kolega, ubierz się!! – zwraca uwagę wnuczka
- Spokojnie wnusiu! – odpowiada babcia – skoro czasy się zmieniły i ty pokazujesz swoje pączki róż, to i ja pokażę swoje wiszące fuksje…
Offline
czytam i zastanawiam sie, dlaczego spora czesc tych dowcipow jest taka nietolerancyjna (a nawet w niektorych wypadkach rasistowska), jak by nie mozna bylo zamiescic jakiegos dowcipu o sloniu i mrowce....
Offline
Gaduła
o sloniu i mrowce sa fajne a ja tam najbardziej lubie humor na lekcjach, o nauczycielach i taki co wychodzi spontanicznie np. jakis smieszne teksty, ktore sie pozniej wspomina caly czas
Offline
Reforma szkolnictwa prowadzi także do zmian pewnych zasad w języku polskim. Obecnie znana deklinacja poszerzona została o dodatkowe trzy przypadki, czyli mamy teraz:
1. Mianownik - kto?, co?
2. Dopełniacz - kogo?, czego?
3. Celownik - komu?, czemu?
4. Biernik - kogo?, co?
5. Narzędnik - z kim?, z czym?
6. Miejscownik - o kim?, o czym?
7. Wołacz - o!
i nowo dodane:
8. Intymnik - kto z kim?
9. Wygryźnik - kto kogo i dlaczego?
10. Łapownik - kto komu i ile?
Offline
Stoi sobie policjant z " suszarka" na poboczu i sie nudzi. Nagle na
horyzoncie pojawia sie nowiutki mercedes i oczywiscie smerf go zatrzymuje.
Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownica siedzi obszarpany smierdzacy
zul. Policjant totalnie zaskoczony pyta:
- Kurde! Tyle lat pracuje i nie stac mnie na takiego merca, a ty taki
obszarpany takim cackiem sie bujasz. Jak to mozliwe?
- Bo ja mam taki dar: jak nasikam lysemu na glowe, to mu wlosy odrastaja.
Jednemu nowobogackiemu nasikalem i mi tego merca podarowal.
Policjant zdejmuje czapke i nadstawia lysa pale:
- Posikaj i na mnie to nie zaplacisz mandatu i puszcze cie wolno!
Zul rozpina rozporek, wyciaga zapyzialego fjuta i zaczyna sikac. Z
tylnego siedzenia mercedesa slychac histeryczny smiech:
- O w morde ! Za taki numer to ci i mieszkanie kupie !
buhahaha
Offline
Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że gra jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie będą zadawać sobie pytania i jesli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 50 złotych.
Ona odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - placi 50 zł, jeśli natomiast on nie będzie znał - płaci 5000. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w jego grę, więc zgadza się.
Prawnik zadaje więc pytanie pierwszy:
- Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?
Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 50 zł.
- Ok - mówi prawnik - twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000 zł, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć.
Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
- Co to jest, co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 50 zł...
Offline
Karty kredytowe ... nie dla idiotów:
- Dzień dobry, tu centrum weryfikacji płatności kartami kredytowymi banku .XY.. otrzymaliśmy informację że jest realizowana platność w ... (drugi koniec Polski) - proszę o weryfikację.
Klient: Nie! jestem zupełnie gdzie indziej (sprawdził - karty nie ma) rany! karta została mi skradziona!
- Czy życzy pan sobie zablokować kartę?
- Tak oczywiście.
- Prosze o podanie pełnego numeru karty.
- Przykro mi nie pamietam
- Bez tego nie możemy zablokować karty, a kwota oczekująca własnie na akceptację jest bardzo wysoka.
- To co ja mam teraz zrobić???
- Hmmm... właściwie nr karty jest niezbędny - musimy otrzymać od pana jakąś informację, która jednoznacznie potwierdzi, że to właśnie pana karta.... na pewno nie pamięta pan numeru?
- Nie...
- ...Hmmmm... a moze chociaż PIN pan pamięta?
- Tak.
- Prosze podać.
- xxxx
- Dziękuję. [piiip....piiip....piiip....piiip....]
Offline
ZYCIOWE PRAWDY:
1. Wszyscy powinni lokować pieniądze w alkoholu - jest zdecydowanie
najlepiej oprocentowany.
2. Sraczka jest paradoksem, Bo jednocześnie często i rzadko.
3. Telewizja kłamie, prasa kłamie, radio kłamie, ksiądz kłamie,cyganka
prawdę ci powie!
4. Pesymista widzi ciemny tunel, Optymista widzi światełko w tunelu,
Realista widzi pociąg, A maszynista widzi 3 debili na torach.
I najlepsze na koniec
Życie jest jak transwestyta - niby piękne, ładne... A tu ch*j
Offline
Idzie facet ulica patrzy a tam strzalka z napisem: "burdel u sióstr urszulanek". Hm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta:
- czego chciał?
- n... no... skorzystać z, z, z u-u-usług...
- płaci tu 500 zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zaplacil i poszedł. A tam na końcu korytarza kolejna, juz młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- witam pana.
- witam, chciałem...
- tak, tak wiem, 300 zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł. I na końcu korytarza widzi, nowicjuszka siedzi przy stoliczku...
- dzień dobry.
- dzień dobry, chciałem skorzystać z usług.
- ach, tak... 100 zł i te drzwi za mną.
Ok, zapłacił, juz tyle wydał, to stówa go nie zbawi. Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... Rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem:
"właśnie zostałeś wyruchany przez siostry urszulanki
buhahahahahahahahahaha
Offline